Norbert Mruk - przestępca, który pojawił się w odcinku Niewidomy świadek.
Opis postaci[]
Norbert Mruk był właścicielem firmy utylizującej odpady. Latem 2012 roku podpisał kontrakt z koncernem farmaceutycznym z Szwajcarii na utylizację odpadów toksycznych. Jednak oczyszczalnia Mruka nie była dostosowana do do utylizacji tego typu odpadów. Mruk się tym nie przejmował i kazał wylewać te odpady do pobliskich rzek i strumieni.
Przestępstwo wykrył dziennikarz Kamil Sztuka, który postanowił przygotować prowokację dziennikarską. Spotkał się z Mrukiem, i zaczął omawiać z nim cenę za utylizację odpadów toksycznych. Mruk zaczął jednak coś podejrzewać. Kazał swojemu ochroniarzowi Rajmundowi odwrócić uwagę dziennikarza. Gdy Rajmund to robi, Mruk znajduje w teczce dziennikarza ukryty dyktafon. Mruk natychmiast przerywa rozmowę i odjeżdża.
Mruk zleca Rajmundowi zabójstwo dziennikarza, który zatrzymał się w Hotelu Tukan. Rajmund dostaje się niezauważony do hotelu. Dziennikarz rozmawia telefonicznie z niewidomą recepcjonistką, gdy do pokoju wchodzi Rajmund. Wybucha kłótnia, w której Sztuka mówi Rajmundowi o wylewaniu odpadów - wszystkiemu przysłuchuje się Lenart. Po chwili Rajmund zabija dziennikarza strzałem w serce. Wtedy orientuje się, że telefon jest włączony i recepcjonistka wszystko słyszała. Rajmund ucieka z hotelu.
Gdy Marek Bromski zjawia się w hotelu i dowiaduje się, że głównym świadkiem jest niewidoma recepcjonistka, pożycza jej Alexa, by ją chronił. Rajmund rzeczywiście chce się pozbyć kobiety i chce ją zabić pozorując wypadek - uszkadza windę oraz demontuje pokrywę od kanalizacji. Jednak w obu przypadkach kobietę ratuje Alex. W końcu Rajmund usiłuje potrącić ją samochodem - Lenart orientuje się, że kierowca chciał rozjechać ją celowo. Ucieka z Alexem do piwnicy kamienicy - Rajmund biegnie za nimi, jednak zostaje uderzony prętem w głowę przez Lenart i traci przytomność. Gdy policja zjawia się na miejscu - Rajmunda już na miejscu nie ma.
W międzyczasie Ryszard Puchała odczytał dane z komputera zamordowanego dziennikarza i dowiedział się, że pisał on artykuł o Norbercie Mruku. Gdy policjanci dowiadują się o tajemniczym kontrakcie, zaczynają obserwować jego oczyszczalnię. Montują podsłuch przy bramie wjazdowej. Gdy przy bramie Mruk rozmawia z Rajmundem, Anna Lenart rozpoznaje głos Rajmunda jako głos mordercy dziennikarza. Po chwili Mruk i jego ochroniarz zostają aresztowani. Rajmund w czasie przesłuchania idzie na ugodę z policją - przyznaje się do morderstwa i opowiada co Mruk robił z toksycznym odpadami.