Mariola Filarska - morderczyni i porywaczka, która pojawiła się w odcinku Zrabowane szczęście.
Opis postaci
Mariola Filarska z nieznanych przyczyn nie mogła mieć dzieci. Prawdopodobnie wypominała jej to despotyczna matka, która zmarła w 2011 roku. Nie możliwość urodzenia dziecka spowodowała, że Filarska stała się niestabilna psychicznie, o czym świadczy fakt, że rozmawiała z portretem nieżyjącej matki. Ponieważ, jako samotna kobieta, nie mogła się również ubiegać o adopcję dziecka, postanowiła je porwać.
Odpowiadającego jej dziecka poszukiwała w Parku im. księcia Józefa Poniatowskiego w Łodzi. Chciała porwać jedno z dzieci, ale zrezygnowała, gdy matka dziecka powiedziała jej, że to chłopiec. Kilka dni później, Filarska zaatakowała Elizę Pałkę, która spacerowała z kilkumiesięcznym dzieckiem, którym miała się opiekować. Filarka uderzyła Pałkę, kijem w głowę, w wyniku czego ta zmarła. Uprowadzoną dziewczynką była Aleksandra Pigoń.
Gdy po kilku dniach nieobecności, Filarska wraca do mieszkania, zauważa ją sąsiadka Aniela Kozłowska, której mówi, że właśnie wróciła ze szpitala po porodzie. Kozłowska czytała jednak gazety i w dziecku Filarskiej rozpoznaje porwaną w parku dziewczynkę. Kozłowska mówi Filarskiej o swoich podejrzeniach i zostaje uderzona przez porywaczkę wazonem w głowę. Po tym wydarzeniu Filarska ucieka do domu swojej matki w Pabianicach. Ranną Kozłowską znajduje Michał Orlicz z Alexem, gdyż Filarska stała się podejrzana w sprawie morderstwa oraz porwania i przybyli do jej mieszkania w celu przesłuchania kobiety.
Orlicz dociera do domu w Pabianicach, Filarska zauważa to i wsadza dziecko do auta i zaczyna uciekać. Zostaje jednak otoczona na wiadukcie nad autostradą. Zdesperowana przechodzi przez barierkę i grozi, że skoczy z wiaduktu razem z dzieckiem. Orlicz przekonuje kobietę, by postawiła kołyskę z dzieckiem na ziemi. Wtedy podbiega Alex i odciąga kołyskę od Filarskiej. Ta chcąc go powstrzymać przeskakuje na właściwą stronę barierki i zostaje aresztowana.